Sports

Sporo niewiadomych przed Rolandem Garrosem. Tegoroczny turniej może być najciekawszym od lat

 

 

28 maja rusza wielkoszlemowy Roland Garros. Na kortach w Paryżu może nas czekać niezwykle pasjonująca rywalizacja, a przed startem turnieju mamy kilka niewiadomych.

 

 

W TYM ARTYKULE DOWIESZ SIĘ O:

 

 

Roland Garros

 

 

Rafael Nadal

 

 

Novak Djoković

 

 

Danił Miedwiediew

 

 

Iga Świątek

 

 

Aryna Sabalenka

 

 

Jelena Rybakina

 

 

Carlos Alcaraz

 

Jeszcze kilka lat temu mogłoby się wydawać, że więcej znaków zapytania przed startem jakiegokolwiek turnieju wielkoszlemowego stawialibyśmy przy rywalizacji kobiet. Często bowiem wśród mężczyzn mieliśmy jako faworytów wielką trójkę (Rafael Nadal, Roger Federer, Novak Djoković) bez względu na nawierzchnię. Stopniowo to przemijało, a w tym sezonie na Rolandzie Garrosie z trzech wielkich zagra tylko Djoković i wcale nie jest największym faworytem do triumfu.

 

Zamiana ról

 

Tymczasem wąska grupa faworytek utworzyła się u kobiet. Będzie to zaskoczenie, jeśli turnieju w Paryżu nie wygra nikt z trójki Iga Świątek, Aryna Sabalenka, Jelena Rybakina. Zawiązała nam się rywalizacja, która może napędzić żeński tour na lata.

 

Spośród wymienionej trójki smak zwycięstwa w stolicy Francji zna tylko Świątek, która zdobywała tam tytuł w 2020 oraz 2022 roku. Jeszcze podczas imprezy WTA 1000 w Rzymie Polka napędziła nam strachu, poddając z powodu kontuzji uda mecz w trzecim secie ćwierćfinału z Jeleną Rybakiną. Świątek na konferencji prasowej przed startem Wielkiego Szlema przyznała, że czuje się już zdecydowanie lepiej.

 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! I to dzięki… kibicowi

 

02:08

– Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę tu wrócić i rywalizować. I z tego, że jestem zdrowa. Na szczęście nie wydarzyło się nic poważnego – zapewniła. – Potrzebowałam kilku dni przerwy, ale do pierwszej rundy powinnam już być w pełni sił – powiedziała Polka.

 

– Ta przerwa była mi potrzebna. Od turnieju w Stuttgarcie cały czas grałam i koncentrowałam się tylko na tym. Czas na “reset”, uspokojenie się, pomyślenie o czymś innym i analiza tego, co wydarzyło się w ciągu tego sezonu, bardzo mi pomogły. Staram się z tej całej sytuacji wyciągać pozytywne rzeczy – dodała Świątek.

 

Jeszcze na początku okresu gry na mączce wydawało się, że największe rywalki Świątek – Sabalenka i Rybakina – nie będą w stanie nawiązać z Polką równorzędnej walki, szczególnie na wolnych nawierzchniach. Tymczasem nie dość, że Białorusinka i Kazaszka wyraźnie się poprawiły na kortach ziemnych, to jeszcze w Paryżu warunki mogą im sprzyjać. Dzięki słonecznej pogodzie nawierzchnia jest całkiem szybka, o czym wspominał Piotr Sierzputowski w “Kanale Sportowym”.

 

Pewność siebie Rybakiny

 

Sabalenka i Rybakina przystępują do rywalizacji w Paryżu w nieco innych nastrojach. Białorusinka odpadła w Rzymie już w swoim pierwszym meczu, lecz wcześniej wygrała turniej w Madrycie. Rybakina natomiast w stolicy Hiszpanii nie zagrała najlepiej, a we Włoszech triumfowała. Przed startem Rolanda Garrosa jest bardzo pewna siebie.

 

– Czuję się pewnie bez względu na nawierzchnię, jeśli zagram najlepiej, jak potrafię, mogę pokonać każdą tenisistkę – powiedziała Rybakina na konferencji prasowej.

 

– Ogólnie myślę, że znacznie poprawiam się fizycznie, a poza tym rozegrałem wiele meczów w tym roku. Staramy się ulepszać wszystkie aspekty gry. Myślę, że jest jeszcze dużo do zrobienia, ale wszystko idzie w dobrym kierunku – dodała.

 

Świątek jest w Paryżu rozstawiona z numerem jeden, Sabalenka z “dwójką”, a Rybakina z “czwórką”, więc to oznacza, że najwcześniej w półfinale mogą się ze sobą spotkać dwie panie z tego grona. Los chciał, że wtedy mogą na siebie trafić Świątek i Rybakina. Wymarzony scenariusz byłby taki, w którym Polka rewanżuje się Kazaszce za trzy ostatnie porażki, a potem wygrywa finał.

 

Mnóstwo niewiadomych

 

Roland Garros 2023 będzie turniejem wyjątkowym także u panów. O poziom rywalizacji można być spokojnym, lecz na paryskiej imprezie zabraknie postaci pomnikowej. Mowa oczywiście o wyżej wspomnianym Rafaelu Nadalu, który brał udział w ostatnich 18 edycjach, wygrywając aż 14 z nich. Hiszpan nie był w stanie wyleczyć kontuzji, której nabawił się podczas styczniowego Australian Open. Na specjalnej konferencji prasowej wyjawił, iż nie da rady zagrać w Paryżu. Jednocześnie zadeklarował, że w sezonie 2024 zakończyć karierę.

 

– Będę chciał, by mój ostatni rok nie był tylko objazdową trupą. Zrobię wszystko, co możliwe, by występować na najwyższym poziomie i wygrywać turnieje. Będę o to walczył, ale musimy poczekać, by zobaczyć, jakie będę realia – ocenił.

 

Pod nieobecność Nadala mamy co najmniej kilku zawodników z dużymi szansami na triumf. Na faworyta numer jeden wyrasta Carlos Alcaraz. Lider rankingu ATP zna już smak wielkoszlemowego triumfu, bo w 2022 roku wygrał US Open.

 

W Paryżu nie dotarł jednak dalej niż do ćwierćfinału, a niedawno sensacyjnie przegrał w Rzymie z zawodnikiem z drugiej setki rankingu – Fabianem Marozsanem. Wcześniej jednak zdominował rywalizację na mączce w swoim kraju. Istnieje więc pytanie, czy we Francji sprosta oczekiwaniom kibiców.

 

Mogłoby się wydawać, że pod nieobecność Nadala faworytem numer jeden do triumfu w Paryżu będzie Novak Djoković. “Nole” w swojej karierze wygrał 22 turnieje wielkoszlemowe, ale w tym roku nie jest dobrze dysponowany na mączce. Nie przekroczył jeszcze bariery ćwierćfinału, ale Djoković to jest klasa sama w sobie. Serb, nawet gdy jest w słabszej formie, potrafi przedzierać się do kolejnych rund, a w najważniejszych spotkaniach wydobywać z siebie, to co najlepsze.

 

Od lewej: Stefanos Tsitsipas, Novak Djoković – finaliści turnieju w 2021 roku

Od lewej: Stefanos Tsitsipas, Novak Djoković – finaliści turnieju w 2021 roku

Nie zapominajmy też, że Djoković jest mocny mentalnie, co nie zawsze jest domeną młodych tenisistów. Jego doświadczenie może ważyć w Paryżu naprawdę sporo i mimo słabszej dyspozycji w ostatnich tygodniach, realnie trzeba wskazywać Serba jako faworyta do kolejnego wielkoszlemowego triumfu.

 

Miedwiediew obudził się na mączce

 

Na zwycięstwo w stolicy Francji będzie też polował Daniił Miedwiediew. Rosjanin nagle polubił się z mączką, co jeszcze kilka lat temu wydawało się nierealne. Wygrał turniej ATP 1000 w Rzymie i może spłatać figla teoretycznie mocniejszym zawodnikom na nawierzchni ziemnej.

 

I to jeszcze nie koniec faworytów, bo za wymienioną trójką mamy grupę tenisistów, którzy także mają sporą szansę na triumf. W tym gronie można wyróżnić przede wszystkim Duńczyka Holgera Rune, który potrafi grać naprawdę imponujący tenis. Groźni mogą być też finaliści Rolanda Garrosa z lat ubiegłych – Stefanos Tsitsipas i Casper Ruud.

 

Tsitsipas musi co prawda poprawić swój poziom gry, bo w tym roku najlepsi zawodnicy w tourze zwyczajnie go ogrywają. Greka jednak na to stać. Ruud natomiast po feralnym początku sezonu powoli się odbudowuje na swojej ulubionej nawierzchni.

 

W Paryżu nie będzie też wielkiego zdziwienia, jeśli wśród panów będziemy mieli jakiegoś “czarnego konia”. Jedno jest pewne – bardzo trudno jest wytypować skład półfinalistów czy też finalistów.

 

Przez najbliższe dwa tygodnie będziemy świadkami pięknych tenisowych spektakli. I oby z pięknym dla Polaków, czyli triumfem Igi Świątek w rywalizacji pań. W międzyczasie liczymy też na dobrą grę pozostałych reprezentantów naszego kraju – Magdy Linette, Magdaleny Fręch i Huberta Hurkacza.

 

Dawid Franek, dziennikarz WP SportoweFakty

 

Czytaj także:

Tak prezentuje się sytuacja Igi Świątek. Ostatni ranking przed Roland Garros 2023

 

Źródło artykułu:

WP SportoweFakty

WP

Czy Iga Świątek wygra turniej w Paryżu?

Tak

Nie

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

WP

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

12345

 

Tenis

Roland Garros

Rafael Nadal

+6

zgłoś błądZgłoś błąd w treści

DOŁĄCZ DO NAS

na Instagramie

na Facebooku

Komentarze (3)

 

Zaloguj się aby dodać komentarz

avatar

Adela Rozen

28.05.2023

 

tylko że syndrom Sabalenka i Rybakina znowu wróci… :-)))

0

0

Odpowiedz

avatar

Columb2000

28.05.2023

 

Iga obroni tytul w Paryzu

0

1

Odpowiedz

avatar

bagart

28.05.2023

 

Gdy 21 letnia dziewczyna zaczyna mówić o resetach to znaczy, że nie jest dobrze, Ale zakładam, że kazali tak mówić, a prawda taka, że ambitna Świątek zagryza zęby i powtarza- Ja wam pokażę!

1

1

Odpowiedz

ZOBACZ TAKŻE

Weteranka kortów sprawiła zaskoczenie w Jassy

Tenis | 3 h temu

Weteranka kortów sprawiła zaskoczenie w Jassy

Światowe media reagują na decyzję Hurkacza. “Pokrzyżowane wielkie plany”

Tenis | 6 h temu

Światowe media reagują na decyzję Hurkacza. “Pokrzyżowane wielkie plany”

Obrońca tytułu odpadł w I rundzie. Młodzi Chorwaci postawili się faworytom

Alexei Popyrin | 2 h temu

Obrońca tytułu odpadł w I rundzie. Młodzi Chorwaci postawili się faworytom

Fręch postraszona przez rywalkę. Ważne zwycięstwo Polki

Tenis | 9 h temu

Fręch postraszona przez rywalkę. Ważne zwycięstwo Polki

Koszmarne wieści dla Świątek i Zielińskiego. Chodzi o decyzję Hurkacza

Iga Świątek | 7 h temu

Koszmarne wieści dla Świątek i Zielińskiego. Chodzi o decyzję Hurkacza

Pierwszy dzień turnieju w Warszawie za nami. Sensacja z udziałem Polek

Weronika Ewald | 5 h temu

Pierwszy dzień turnieju w Warszawie za nami. Sensacja z udziałem Polek

SportowyBar

Zdjęcie Messiego z wakacji to hit. Od razu zwrócisz na to uwagę

Zdjęcie Messiego z wakacji to hit. Od razu zwrócisz na to uwagę

Stanęła przed lustrem w krótkim topie. Co za forma polskiej gwiazdy

Chcieli ją zatrudnić. Podała stawkę “dla żartu”. Powiedzieli “tak”

Zakochała się w słoweńskim piłkarzu. Wicemiss Polski przekazała wspaniałe wieści

WP

SportoweFakty

Piłka nożna

Żużel

Siatkówka

Sporty walki

Piłka ręczna

Tenis

Fitness

Koszykówka

KSW

Robert Lewandowski

Kamil Stoch

Robert Kubica

Bartosz Zmarzlik

Iga Świątek

Jan Błachowicz

Piotr Żyła

Hubert Hurkacz

POKAŻ WIĘCEJ

Kontakt: info@wp.pl

Regulamin

 

Start

 

Wyniki

 

Live

 

Dla Ciebie

 

Euro 2024

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button