Iga Świątek zadziwiła wypowiedzią po zwycięstwie w Warszawie. Chodzi o presję i rolę ojca
Iga Świątek wygrała pierwszy turniej z cyklu WTA 250. Choć Polka przyzwyczaiła nas do walki o Wielkie Szlemy, to ostatni sukces ma duże znaczenie osobiste. Najlepsza tenisistka świata wygrała zmagania w Warszawie, w której dorastała sportowo. Po finale z Laurą Siegemund pochodząca z Raszyna 22-latka nieoczekiwania porównała imprezę w stolicy Polski z Roland Garros, w którym już triumfowała trzykrotnie.
Iga Światek ucieszyła wszystkich polskich fanów tenisa. Pierwsza rakieta świata po raz kolejny wzięła udział w turnieju WTA 250 w Warszawie. W ubiegłym roku jej przygoda ze zmaganiami na ziemnych kortach Legii skończyła się dość szybko. Teraz, już na innej nawierzchni, pochodząca z Raszyna zawodniczka nie miała sobie równych. Pewnie odprawiała rywalkę za rywalką, nie tracąc ani jednego seta.
Iga Świątek porównała turniej w Warszawie do Roland Garros
W finale Świątek pewnie pokonała Niemkę Laurę Siegemund, która z powodu problemów z warunkami atmosferycznymi długo męczyła się w półfinale z rodaczką Tatianą Marią. Zajmująca 153. pozycję w rankingu WTA 35-latka „urwała” Polce tylko jednego gema. Po meczu czterokrotna zwyciężczyni wielkoszlemowych zawodów wzięła udział w konferencji prasowej, na której zestawiła turniej w Warszawie z Roland Garros.
– Cieszę się, że mogłam pokazać wam moją grę. Dziwi mnie to, ale ten turniej jest porównywalny, jeśli chodzi o poziom stresu, z Rolandem Garrosem. Cieszę się, że w końcu udało mi się to przetrwać, bez waszego wsparcia to nie byłoby możliwe. Mam nadzieję, że wam się spodobało i jeszcze się spotkamy na wielu takich imprezach w Polsce. To była ogromna przyjemność – powiedziała Świątek.
Świątek wspomniała o roli ojca
Polka wspomniała również o ojcu i jego wpływie na rywalizację w Warszawie. Tomasz Świątek był aktywnie zaangażowany w organizację imprezy, przez co temat turnieju na kortach Legii często występował w rodzinnych dyskusjach.
– Przyznam, że nie było łatwo grać tutaj, jak od pół roku rozmawiało się tylko o tym, bo mój tata jest zaangażowany w organizację i to nie była najłatwiejsza sytuacja – stwierdziła polska tenisistka.
Iga Świątek za zwycięstwo otrzymała 280 punktów rankingowych oraz nagrodę w wysokości 34 228 dolarów (ponad 137 tysięcy złotych).
Źródło: WPROST.pl
Iga Świątek Tenis Sport
Skomentuj
Obserwuj nas na Google News
reklama
Proszę czekać …
reklama
Proszę czekać …
reklama
Proszę czekać …
rekla
ma
Proszę czekać …
Strona główna