Wszedł na wał i wiedział jedno. “Tego nie opanujemy”
– Wcielili mnie do wojska i od razu poszedłem robić wały. Z bagna pojechałem na mecz i wygraliśmy. Teraz jestem we Wrocławiu i wspomnienia wracają. Czuć obawę – opowiada nam Tomasz Bobel, były piłkarz, który pamięta powódź tysiąclecia w 1997 roku.
W tym artykule dowiesz się o:
Śląsk Wrocław
PKO Ekstraklasa
Tomasz Bobel
Bobel był po dwóch sezonach w ekstraklasie. Już na początku jego kariery dało się zauważyć, że przed nim granie na wysokim poziomie. Jako wychowanek szybko wskoczył do bramki Śląska Wrocław, rozegrał 52 spotkania w najwyższej klasie rozgrywkowej w wieku 23 lat. Po spadku z ligi w 1997 roku czekało go obowiązkowe wcielenie do wojska. Ale latem, w lipcu, miała miejsce tzw. powódź tysiąclecia.
Prawie 30 lat temu fala zalała południową i zachodnią Polskę. Na terenie naszego kraju zginęło 56 osób, a szkody oszacowano na ok. 3,5 miliarda dolarów. Pod wodą był między innymi Wrocław. – Miałem odsłużyć w wojsku tylko kilka dni. Stawiłem się 1 lipca i się zaczęło. Przez następne tygodnie jeździłem po różnych miejscowościach. Sypaliśmy piach do worków i tworzyliśmy z nich tamy przeciwpowodziowe – wspomina były piłkarz, który karierę kończył w Bayerze Leverkusen.
Po 27 latach ten region znowu dotknięty jest powodzią. Już od kilkudziesięciu godzin Polska walczy z żywiołem. Rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego.
Przez miesiąc układał worki
– Jeździłem do Leśnicy, Sołtysowic. Pierwszy raz przestraszyłem się w Karłowicach. To był szok. Wszedłem na górę, na duży wał. Nagle zrobiło się jasno, zobaczyłem wodę – była niemal na równi. Wznosiła się fala na odcinku 200 kilometrów. Naprawdę się tego bałem. Najgorsze było uczucie, że tego żywiołu nie zatrzymasz i przed tym nie uciekniesz, nie utrzymasz tego. Nosiliśmy te worki, stawialiśmy kolejne piętra, ale to była syzyfowa praca: woda i tak się przelewała – wspomina Bobel.
Były piłkarz do dziś pamięta doskonale, co czuł przez ponad miesiąc. – Przez cztery tygodnie miałem mokro w butach. Codziennie chodziłem z workami w wodzie do pasa. Żyliśmy tak bez dostępu do wody i prądu, bo odłączyli dystrybutory ze względu na powódź. Wieczorem tylko zęby się myło przed pójściem spać – opowiada nasz rozmówca. – Miałem znajomych, którzy dwa tygodnie przed powodzią wyremontowali mieszkanie, wstawili nowe ogrzewanie, pomalowali ściany. I wszystko poszło do kosza – uzupełnia.
Mieszkanie bramkarza zostało wówczas zalane. – Mój blok przez tydzień był pod wodą, prawie 10 metrów. Ja mieszkałem na drugim piętrze i też wszystko mi w środku pływało. Wiele osób mimo wszystko wolało żyć w takich warunkach. To wręcz chore, ale rozumiem takie podejście. Złodzieje wykorzystywali sytuację i plądrowali, co się dało, a ludzie bali się o swój dobytek. Dla mnie to nienormalne, by w czasie tragedii myśleć jeszcze o wzbogaceniu się czyimś kosztem – opowiada nasz rozmówca. – Mimo wszystko w pierwszej kolejności myślmy o swoim życiu, gorąco o to apeluję – dodaje.
Żyją w niepewności
Bobel przebywa obecnie w Polsce na urlopie. Po karierze został w Niemczech i pracuje w sklepie kibica Bayeru Leverkusen na terenie stadionu. Jak mówi: wspomnienia wracają. – Mam na Śląsku rodzinę niedaleko Raciborza. W górach są moi rodzice. Ja z kolei jestem u siebie na obrzeżach Wrocławia. Na razie się nie pakujemy, ale jest obawa. Cały czas nasłuchujemy informacji, czy zbiornik pomieści całą wodę. Są zapewnienia, że Wrocław nie zostanie zalany, ale najgorsze dopiero przed nami. W 1997 roku fala też przyszła do nas nagle. Było gorące lato, nawet nie padało. Do końca wierzyliśmy, że woda przejdzie bokiem, ale nie miała dla nas litości – opowiada.
Prezydent Wrocławia ogłosił alarm przeciwpowodziowy. Przewiduje się, że główna fala pojawi się w mieście w środę późnym popołudniem. Żywioł zalał i zniszczył już takie miejsca jak Głuchołazy, Stronie Śląskie, Nysę, Lądek-Zdrój czy Jelenią Górę.
– Od 30 lat mieszkam w Niemczech. Widzę, że Polska zrobiła dużo, by nie powtórzyła się sytuacja z 1997 r. Szkoda tylko, że cierpią małe miejscowości – dodaje były piłkarz.
Smród i bród
Bobel po miesięcznym pobycie w wojsku i pomaganiu podczas powodzi wrócił do drużyny Śląska. – Dosłownie z bagna wszedłem do autokaru i z marszu zagrałem sparing z Górnikiem Zabrze. Wygraliśmy 2:0 i utrzymałem miejsce w składzie, choć w ogóle nie trenowałem. To był trudny czas, bo spadliśmy z ligi. Zostałem w bramce, a za rok wyjechałem do Niemiec – wspomina Bobel.
Z Wrocławia ruszył do Kolonii drogami, na których można było sobie wybić zęby od licznych dziur. Tam bramkarz występował w Fortunie Koeln, Duisburgu, Erzgebirge Aue. W 2. Bundeslidze zagrał ponad 160 spotkań. Na pół roku wyjechał do Nefci Baku i wrócił. Gdy miał 35 lat, zgłosił się po niego Bayer Leverkusen i tam skończył karierę.
Później skończył Bobel szkołę handlową i dostał ofertę pracy jako sprzedawca w sklepie od byłego klubu. W strefie kibica Bayeru Leverkusen jest odpowiedzialny za zamawianie towaru, sprzedaż biletów, koszulek. Przy okazji ważniejszych spotkań drużyny pracuje na stadionie.
Bobel pamięta nastroje z okresu osuszania miast. – Ludzie czuli ulgę, że to już koniec, ale byli zrozpaczeni. Mnóstwo osób straciło dorobek swojego życia. Woda ustała, a dookoła nas zapanował brud i smród. Sam też sprzątałem piwnicę w bloku i nie dało się wytrzymać tego zapachu. Wrocław i wszystkie miejscowości łączyło jedno: duże straty i ogromny syf – kończy były piłkarz.
Czytaj także:
“Cała infrastruktura zalana”. Milionowe straty po powodzi w Głuchołazach
Jego rodzice zostali w Kłodzku. “Był sklep, nie ma sklepu”
Źródło artykułu:
WP SportoweFakty
WP
WP
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
12345
Piłka nożna
Śląsk Wrocław
Polska
+4
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Dołącz do nas
na Instagramie
na Facebooku
Komentarze (15)
Zaloguj się aby dodać komentarz
avatar
Zappa
8 h temu
Nie warto łapać szabrowników, bo i tak sąd Ich wypuści za znikomą szkodliwość społeczną oczywiście zdaniem sądu. No chyba, że okradną sędziego czy prokuratura to wtedy ciężkie przestępstwo !!! Czytaj całość
13
2
Odpowiedz
avatar
Mirek Lisiu
8 h temu
Do złodziei i szabrowników powinni strzelać .
21
0
Odpowiedz
avatar
Rabarbar1962
9 h temu
Złodziejom, którzy plądrują domy i mieszkania w czasie powodzi, powinno się ucinać ręce.
26
0
Odpowiedz
avatar
em_eryt
9 h temu
NAJWIECEJ WAŁÓW PRZEZ OSTATNIE 8 LAT ROBILI POLITYCY PIS
31
8
Odpowiedz
avatar
Gregorius07
9 h temu
Szabrowników rozwalać, a nie chłostać. To jeden z najgorszych rodzajów barbarzyństwa. Takich osobników trzeba trwale eliminować ze społeczeństwa…
25
0
Odpowiedz
ZOBACZ TAKŻE
Liga Mistrzów. AC Milan – Liverpool. O której? Transmisja TV, stream online
Liverpool FC | 9 h temu
Liga Mistrzów. AC Milan – Liverpool. O której? Transmisja TV, stream online
Piłkarz Barcelony coraz bliżej powrotu. Nie grał w piłkę od pięciu miesięcy
FC Barcelona | 10 h temu
Piłkarz Barcelony coraz bliżej powrotu. Nie grał w piłkę od pięciu miesięcy
Hat-trick w debiucie. Kolejny Lewandowski postrzelał w Pruszkowie
Znicz Pruszków | 9 h temu
Hat-trick w debiucie. Kolejny Lewandowski postrzelał w Pruszkowie
Reprezentant Polski wybrany piłkarzem miesiąca. Nie dał szans konkurencji
Piłka nożna | 8 h temu
Reprezentant Polski wybrany piłkarzem miesiąca. Nie dał szans konkurencji
Osimhen z wielkim transferem? Gigant chce go już zimą
Piłka nożna | 7 h temu
Osimhen z wielkim transferem? Gigant chce go już zimą
Drużyna Kosty Runjaicia przed gigantami. Lider po szalonym meczu
Parma Calcio 1913 | 10 h temu
Drużyna Kosty Runjaicia przed gigantami. Lider po szalonym meczu
SportowyBar
Granerud podziękował Szczęsnemu. Pokazał, co od niego dostał
Granerud podziękował Szczęsnemu. Pokazał, co od niego dostał
Wspaniałe wieści. Była rywalka Świątek została mamą
Polski akcent w EA Sports FC 25. Możesz się zdziwić
Zawsze miała plan na siebie. Takie wykształcenie ma Anna Lewandowska
WP
SportoweFakty
Piłka nożna
Żużel
Siatkówka
Sporty walki
Piłka ręczna
Tenis
Fitness
Koszykówka
KSW
Robert Lewandowski
Kamil Stoch
Robert Kubica
Bartosz Zmarzlik
Iga Świątek
Jan Błachowicz
Piotr Żyła
Hubert Hurkacz
pokaż więcej
Kontakt: info@wp.pl
Regulamin
Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie – bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.
Start
Wyniki
Live
Dla Ciebie
Igrzyska