Zapisał się na kartach historii, ale ekspert studzi nastroje. “Ten tragiczny upadek zostawi swoje piętno”
Paweł Wąsek wygrał Letnie Grand Prix, a mógł zakończyć karierę w wieku 15 lat. – Nigdy nie zapomni wydarzeń z Wisły i nie rozwinie skrzydeł na mamutach. Z całą sympatią, ale nie wejdzie w buty lidera – mówi nam były trener Kazimierz Długopolski.
W tym artykule dowiesz się o:
Letnie GP w skokach narciarskich
Paweł Wąsek
Kazimierz Długopolski
W 2014 roku Wisła Malinka zamarła. Wówczas Paweł Wąsek był przedskoczkiem. Miał zaledwie 15 lat. W trakcie próby jedna z jego nart się wywinęła, a zawodnik z impetem uderzył głową o zeskok. Stracił przytomność, z drogi do szpitala pamiętał niewiele. W lecznicy spędził tydzień.
– Nigdy tego nie widziałem. I nie chcę widzieć – mówił skoczek w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.
Mimo upływu czasu, po tego typu zajściu trudno, by psychika wyszła z niego bez szwanku. – Takie rzeczy siedzą w głowie do końca kariery. Nawet jeśli się już nie boi, to czuje respekt. Może nie na małych obiektach albo takich, na których punkt konstrukcyjny został ulokowany mniej więcej około 120. metra. Wydaje mi się jednak, że na największych dużych skoczniach, a co dopiero tych mamucich, wszystko wraca do Wąska i wpływa na jego postawę – mówi WP SportoweFakty były trener Kazimierz Długopolski.
– Po wypadku chciałem jak najszybciej wrócić na skocznię. Kręgosłup był cały, ale przez kilka miesięcy musiałem się podleczyć. Gdy znów usiadłem na belce, zrozumiałem, że mam problem. Wróciła świadomość, że jestem na skoczni, pojawiła się myśl, co się stało. Dotarło do mnie, że się boję – tłumaczył reprezentant Polski redaktorowi Przeglądu Sportowego w 2022 roku.
Po wszystkim Wąsek musiał się ponownie polubić ze skocznią. Przeszedł przez żmudny proces. W kuluarach nadal niektórzy powtarzają, że boi się występować na obiektach mamucich. Trudno się dziwić.
“Nie był, nie jest i nie będzie…”
Jego upadek w Wiśle porównywano do nieszczęścia Thomasa Morgensterna. Wybitny austriacki skoczek przeszedł piekło. Po tym, jak runął na zeskok w Kulm, zamiast o zwycięstwo w konkursie, jak pierwotnie zakładano, walczył w szpitalu o życie. Na szczęście Wąska aż tak poważne konsekwencje nie spotkały.
Kariera 15-letniego Pawła jednak wyhamowała. Przed wypadkiem rokował bardzo dobrze. Na powrót do pełni sprawności stracił sporo czasu, co w karierze zawodowego sportowca najcenniejsze. – Gdyby nie miał talentu, nie byłby teraz reprezentantem Polski. Nie da się zostać zawodowym sportowcem, nie dostając w prezencie niczego w genach – przyznaje Długopolski.
– Z drugiej strony nie popadałbym w hurraoptymizm. Zawsze podkreślałem, że analizując predyspozycje Pawła, nie możemy doszukiwać się podobieństwa do największych. To nie był, nie jest i nie będzie drugi Kamil Stoch, Piotr Żyła albo Dawid Kubacki. Życzę nam wszystkim i przede wszystkim jemu, żebym się pomylił, bo zawsze trzymam kciuki za Biało-Czerwonych, ale nie mogę mówić, że czarne jest białe i na odwrót – dodaje nasz rozmówca.
Dołączył do wybitnego grona, ale liderem nie będzie
W październiku Wąsek sięgnął po największy sukces w swojej dotychczasowej karierze. Niespodziewanie wygrał Letnie Grand Prix, poprzedzające zmagania w Pucharze Świata i rozbudził apetyty kibiców, którzy po bardzo nieudanym sezonie 2022/23 odczuwają spory niedosyt. Dokonał tego jako czwarty reprezentant Polski w historii.
Wcześniej LGP wygrywali tylko Kubacki, Małysz i Kot. – Na pewno zapisał się na kartach historii i nie zamierzam tego negować. Z drugiej strony tegoroczna obsada była szczególnie uboga w wielkie nazwiska. Najwięksi po prostu sobie odpuścili i wybrali inny sposób na przygotowania. Dopiero w Klingenthal coś drgnęło, a tam Paweł furory nie zrobił. Nie chcę mu ujmować, ale ten triumf nie oznacza, że będzie odgrywał pierwszoplanowe role w zimowym Pucharze Świata – tłumaczy były sędzia skoków narciarskich.
– Mówiąc wprost, uważam że tak się nie stanie. Nie widzę Pawła wchodzącego w rolę lidera polskiej kadry. Nie widzę go na podium zawodów Pucharu Świata, ani nawet w czołowej piątce. Gdy będzie w formie, może zakończyć poszczególne konkursy w okolicach pierwszej dziesiątki, a nawet się w niej znaleźć. W tej chwili to zawodnik z potencjałem na miejsca 12-19. Życzę, żeby zanotował progres i nas pozytywnie zaskoczył, ale jakoś nie chcę mi się wierzyć, że zacznie rozdawać karty. Za to z całą pewnością może być solidną drugą linią w konkursach drużynowych, tuż za Kubackim i Zniszczołem. Skocznia natomiast wszystko zweryfikuje – podsumowuje Kazimierz Długopolski.
Świetne wieści ws. Żyły. Na taki film kibice czekali
Świetne wieści ws. Żyły. Na taki film kibice czekali
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!
Źródło artykułu:
WP SportoweFakty
WP
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Paweł Wąsek zakończy Puchar Świata w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
WP
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
12345
Letnie GP w skokach narciarskich
Skoki narciarskie
Sporty zimowe
+2
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Dołącz do nas
na Instagramie
na Facebooku
Komentarze (1)
Zaloguj się aby dodać komentarz
avatar
Krzychu Start
1 h temu
Niech go uciszy proszę
0
0
Odpowiedz
ZOBACZ TAKŻE
Polski skoczek pokazał zdjęcie z siłowni. No nieźle
SportowyBar | 4.10.2024
Polski skoczek pokazał zdjęcie z siłowni. No nieźle
“Najbardziej wybijający się zawodnik”. Talent Polaka w końcu może eksplodować
Sporty zimowe | 13 h temu
“Najbardziej wybijający się zawodnik”. Talent Polaka w końcu może eksplodować
Sportowcy w reklamach – rozpoznaj ich na zdjęciach!
Piłka nożna | 4.10.2024
Sportowcy w reklamach – rozpoznaj ich na zdjęciach!
Małysz dostrzega problem. Ujawnił, na co naciska Stoch
Skoki narciarskie | 3.10.2024
Małysz dostrzega problem. Ujawnił, na co naciska Stoch
Myślał, że będzie dekorowany obok Polaka i nagle szok. “Heca”
Letnie GP w skokach narciarskich | 22 min temu
Myślał, że będzie dekorowany obok Polaka i nagle szok. “Heca”
Polacy błysnęli na treningu. Dominacja Norwegów
Skoki narciarskie | 4.10.2024
Polacy błysnęli na treningu. Dominacja Norwegów
SportowyBar
Jarosław Bieniuk wspomina ukochaną. “Twój uśmiech nigdy nie zgaśnie”
Jarosław Bieniuk wspomina ukochaną. “Twój uśmiech nigdy nie zgaśnie”
Szczęsny już duszą towarzystwa w Barcelonie. Spójrz na to nagranie
Szczęsny “prześwietlony”. Hiszpanie piszą o jego nałogu
Praca marzeń? Wisła Kraków szuka kierownika
WP
SportoweFakty
Piłka nożna
Żużel
Siatkówka
Sporty walki
Piłka ręczna
Tenis
Fitness
Koszykówka
KSW
Robert Lewandowski
Kamil Stoch
Robert Kubica
Bartosz Zmarzlik
Iga Świątek
Jan Błachowicz
Piotr Żyła
Hubert Hurkacz
pokaż więcej
Kontakt: info@wp.pl
Regulamin
Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie – bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.
Start
Wyniki
Live
Dla Ciebie