Jest zgoda. Polacy zagrają w czarnych opaskach po śmierci legendy
Jest zgoda. Polacy zagrają w czarnych opaskach po śmierci legendy
‘Zdjęcie okładkowe artykułu: ‘Instagram / Sławomir Szmal Instagram / Sławomir Szmal
Instagram / Sławomir Szmal Instagram / Sławomir Szmal
Zdjęcie autora artykułu
Mateusz Puka
15.01.2025, 12:06
– Udało mi się uzyskać zgodę na to, by nasza drużyna występowała z czarnymi opaskami na rękawkach – mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Sławomir Szmal, prezes ZPRP. Biało-Czerwoni oddadzą hołd zmarłemu kilka dni temu Andrzejowi Kraśnickiemu.
W tym artykule dowiesz się o:
Marcin Lijewski
Marcin Lijewski
Dodaj tag Marcin Lijewski do ulubionych
Andrzej Kraśnicki
Andrzej Kraśnicki
Dodaj tag Andrzej Kraśnicki do ulubionych
Sławomir Szmal
Sławomir Szmal
Dodaj tag Sławomir Szmal do ulubionych
Mateusz Puka, WP SportoweFakty: Zaczynacie mundial w smutnych okolicznościach, po śmierci wieloletniego szefa związku a też i PKOl Andrzeja Kraśnickiego. Myśleliście, żeby jakoś oddać hołd pamięci temu zasłużonego dla polskiego sportu człowiekowi?
Sławomir Szmal, prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce, były wybitny reprezentant Polski: Jestem po rozmowach z szefami światowej piłki ręcznej. Udało mi się uzyskać zgodę na to, by nasza drużyna występowała z czarnymi opaskami na rękawkach. Andrzej Kraśnicki ma wielkie zasługi dla naszego sportu, więc od początku nie wyobrażałem sobie, byśmy mogli przejść obojętnie wobec jego śmierci.
Dla pana jest to pierwsza międzynarodowa impreza w roli prezesa ZPRP. Stresuje się pan mocniej niż jeszcze jako zawodnik?
Proszę mi uwierzyć, nie czuję żadnego stresu. Wiem za to, że dobry wynik może ułatwić nam wiele działań, które już rozpoczęliśmy. Nastawiam się jednak na dłuższy proces zmian, dlatego nie uzależniam efektów od wyników reprezentacji. Wiele osób oczekuje ode mnie natychmiastowych rewolucji, ale chyba każdy racjonalny kibic wie, że gry reprezentacji nie da odmienić się w dwa miesiące.
Będzie pan jednak oceniany także przez pryzmat wyników kadry.
Moja najważniejsza teraz rola to promocja wśród młodzieży naszej dyscypliny. Efekty tych starań poznamy w dorosłej reprezentacji najwcześniej za 5-10 lat. Oczywiście, zwycięstwa drużyny Marcina Lijewskiego ułatwiłyby nam pracę.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
Dość szczęśliwe losowanie grup sprawiło, że przed naszymi zawodnikami zupełnie niespodziewanie otwiera się szansa nawet na 9. miejsce i to bez konieczności dokonywania cudów po drodze. Czy faktycznie będzie tak łatwo?
Znam taki sposób myślenia, ale nie zgadzam się z nim. W fazie grupowej naszym rywalem – poza Niemcami – będą jeszcze Czesi, którzy już teraz są mocni, a może nawet mocniejsi niż nasza drużyna. Kilku Czechów gra w solidnych europejskich klubach, dlatego będą dla nas bardzo nieprzyjemnym rywalem. Zamiast grającej po europejsku Szwajcarii mogliśmy z kolei trafić na Bahrajn, Kuwejt czy Republikę Zielonego Przylądka. Uważam, że nasza grupa jest naprawdę silna, a podczas losowania akurat szczęścia nam zabrakło.
Po ewentualnym awansie, a dalej przechodzą trzy zespoły, trafimy na trzy najlepsze drużyny z grupy z Danią, Włochami, Algierią i Tunezją. Druga runda będzie łatwiejsza?
nullnull9,00 zł
nullnull65,90 zł
nullnull36,20 zł
nullnull32,00 zł
nullnull163,40 zł
nullnull14,40 zł
null
nullnull14,40 zł
nullnull153,50 zł
nullnull25,00 zł
nullnull55,00 zł
nullnull88,00 zł
nullnull145,00 zł
null
nullnull106,00 zł
nullnull17,00 zł
nullnull30,10 zł
nullnull10,00 zł
nullnull222,80 zł
nullnull98,80 zł
null
Niemcy i Dania są raczej poza naszym zasięgiem, ale faktycznie kolejni trzej potencjalni rywale nie są tak groźni. Kluczem będzie wyjście z grupy z minimum dwoma punktami, a wtedy faktycznie otwiera się gigantyczna szansa na zajęcie nawet 9. miejsca. To byłby duży sukces.
Sam podchodzi pan jednak do tego nieco spokojniej, bo na antenie TVP Sport padła deklaracja, że celem minimum jest 14. miejsce.
Na ostatnich mistrzostwach świata nasza drużyna wróciła na 15. miejsce, więc po prostu teraz oczekuję postępu. Pewnie mógłbym chcieć więcej, gdyby nie kontuzje dwóch kluczowych zawodników, czyli Szymona Sićki i Michała Daszka. Staram się obiektywnie oceniać potencjał tej drużyny.
Od kilku lat kolejni selekcjonerzy coraz bardziej odmładzają kadrę, ale wyniki, zamiast iść do góry, są coraz słabsze. Może jednak lepiej byłoby stawiać na tych bardziej doświadczonych, skoro talentów jest jak na lekarstwo?
Z listą powołanych przez trenera Lijewskiego w dużej części się zgadzam. Nie wydaje mi się, by dążył on do odmłodzenia kadry za wszelką cenę. Powołał zawodników w najwyższej obecnie formie. Fajnie byłoby zobaczyć na mistrzostwach świata młode twarze, czyli choćby Jakuba Będzikowskiego, Macieja Papinę i Andrzeja Widomskiego, ale trener zdecydował inaczej.
Czy da się zbudować drużynę narodową, sprawdzając w niecałe dwa lata na zgrupowaniach i kolejnych meczach ponad 50 zawodników?
Reprezentacja sprzed lat funkcjonowała inaczej, bo byliśmy raczej hermetyczną grupą ludzi. Jeśli jednak wyniki w ostatnich latach nie były satysfakcjonujące, to trudno się dziwić, że trenerzy szukają. Ta drużyna wciąż jest w budowie i to nie tylko sportowo. W piłce ręcznej bardzo liczy się też charakter.
Jeszcze 10 lat temu wspólnie z kolegami wywalczył pan brązowy medal mistrzostw świata. Spodziewał się pan, że w 2025 roku pan będzie szefem związku, a Marcin Lijewski trenerem kadry?
Zupełnie nie. Jeśli kogoś już typowałem do roli selekcjonera, to w tamtych czasach byli to Grzegorz Tkaczyk i Damian Wleklak. Myliłem się. Każdy z nas miał jednak wystarczające doświadczenie, by próbować takiej pracy, a pewnie dopiero po czasie okaże się, kto nadaje się do tego najbardziej.
Jeśli Lijewski nie zrealizuje celu już na tych mistrzostwach, będzie pan rozważał zwolnienie go z funkcji selekcjonera?
Umówiliśmy się, że będę oceniał go jak każdego innego trenera, a podstawowym kryterium będą wyniki drużyny. Chcemy widzieć postęp drużyny. Chociażby wygrany niedawno mecz z Rumunami pokazał, że mamy spory potencjał i stać nas na sprawienie kłopotów drużynom walczącym o miejsca 4-8. Chcę widzieć u zawodników ducha walki a u trenera pomysł na grę.
A jak ocenia pan poziom drużyn startujących w mistrzostwach? Wasza drużyna sprzed 10 lat mogłaby ponownie walczyć o medal?
Nawet w najlepszej dyspozycji nasza drużyna nie byłaby w stanie walczyć z czołowymi ekipami rozpoczynających się dzisiaj mistrzostw świata. Piłka ręczna przyspieszyła w ostatnich latach, a poziom znacznie wzrósł. Widać to zresztą po krajach, które za naszych czasów uchodziły za ”egzotyczne”, a teraz naprawdę są w stanie sprawić niespodziankę. Przecież jeszcze kilka lat temu Włochów czy Słowaków praktycznie nie było w piłce ręcznej, a teraz ich reprezentanci coraz częściej pojawiają się w ważnych ligach.
Można powiedzieć, że dzisiaj większość członków waszej drużyny przejęła władzę nad polską piłką ręczną. Dobrze współpracuje się panu z kolegami?
Prezesem jestem dopiero dwa miesiące. Damian Wleklak odbudował Wybrzeże Gdańsk, a kilku kolegów faktycznie pojawiło się jako trenerzy. Aby mówić o odbudowie piłki ręcznej i wyciągnięciu jej z kryzysu, musimy mieć dziesiątki, jak nie setki wykształconych trenerów w każdej kategorii, mnóstwo dzieciaków garnących się do piłki ręcznej i duże pieniądze. Obecnie w każdym aspekcie jest sporo do poprawy.
Obawiałem się, że usłyszę od pana, że odsunął pan poprzedni zarząd i już to uzna pan za swój duży sukces.
Takie postawienie sprawy byłoby fikcją. Naszym największym sukcesem jest na razie znalezienie naprawdę sporych oszczędności. To jednak jeszcze nie oznacza rozwoju. Dopiero gdy przeznaczymy te pieniądze na szkolenie, powiemy o sukcesie. Kluczowe wciąż jest poszukiwanie sponsorów.
Mówi pan o oszczędnościach, czy to oznacza, że pan również zgodził się na obniżkę wynagrodzenia prezesa? O jakich kwotach w skali roku mówimy?
Nie chcę publicznie takich rzeczy poruszać, ale od początku zapowiadałem, że będziemy szukać oszczędności i słowa dotrzymałem. Ważne będą także wyniki audytu, który wciąż jest opracowywany i który zapewne pomoże wskazać kolejne miejsca, które można usprawnić.
Rozmawiał Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty
Źródło artykułu:
WP SportoweFakty
source
WP
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
12345
Polska
Marcin Lijewski
Andrzej Kraśnicki
+3
zgłoś błąd Zgłoś błąd w treści
Dołącz do nas
na Instagramie
na Facebooku
Komentarze (5)
Napisz komentarz
avatar
piotr9990
57 min temu
oj skomczy sie na upomnieniu i kolega nie zostanie zwolniony
0
0
Odpowiedz
avatar
Sebastian Sobieski
1 h temu
Drużyna zmienia się pokoleniowo. Jest dość ciężki okres. Mimo wszystko jeśli chodzi o piłkę ręczną to zachowuje spokój. Gdyż warto patrzeć w przyszłość, co w niektóre sporty zespołowe ciężko uw Czytaj całość
0
0
Odpowiedz
avatar
Tomasz Rokicki
4 h temu
Na tęczowe nie trzeba zgody.
0
0
Odpowiedz
avatar
dopowiadacz1
4 h temu
Nic nie mam do piłkarzy ręcznych ale uważam , że kadra piłki kopanej powinna dostać zezwolenie na grę w opaskach na oczach , nawet w różowych , bo i tak baty i tak .
19
12
Odpowiedz
Rozwiń odpowiedzi (1)
WYBRANE DLA CIEBIE
Karolina była “jedną z najpiękniejszych lekkoatletek”. Tak wygląda dziś
Fan Realu poprosił Lewandowskiego o zdjęcie. Oto, co zrobił Polak
“Nie do dotknięcia”. Kowalczyk mówi, co teraz stanie się ze Szczęsnym
Wygadał się. Oto, jak traktują Rybusa w Rosji
Kolejny Polak w Barcelonie? Znów mówi się o transferze!
“Nieprawdopodobny mecz”. Głośno po tym, co Polka zrobiła z Rosjanką na Australian Open
Sportowy Bar
Co tam się wydarzyło? Kuriozalna scena na mistrzostwach świata
Co tam się wydarzyło? Kuriozalna scena na mistrzostwach świata
Ale numer! Jest zakład pomiędzy Świątek i jej trenerem
#dziejesiewsporcie: Jak to wpadło? Co za pech bramkarza!
#dziejesiewsporcie: Nie powstydziłby się sam Ronaldo. To był gol “stadiony świata”
WP
SportoweFakty
Piłka nożna
Żużel
Siatkówka
Sporty walki
Piłka ręczna
Tenis
Fitness
Koszykówka
KSW
Ekstraklasa
Liga Mistrzów
Premier League
Bundesliga
Primera Division
Serie A
Ligue 1
PGE Ekstraliga
Robert Lewandowski
Kamil Stoch
Robert Kubica
Bartosz Zmarzlik
Iga Świątek
Jan Błachowicz
Piotr Żyła
Hubert Hurkacz
pokaż więcej
Kontakt: info@wp.pl
Regulamin
Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie – bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.
Start
Wyniki