Trwa koncert Igi Świątek! Polka wystąpi w półfinale Australian Open
Trwa koncert Igi Świątek! Polka wystąpi w półfinale Australian Open
‘Zdjęcie okładkowe artykułu: ‘Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Iga Świątek
Zdjęcie autora artykułu
Rafał Smoliński
22.01.2025, 05:23
Iga Świątek nie zatrzymuje się w wielkoszlemowym Australian Open 2025. W środę polska tenisistka pewnie zwyciężyła Amerykankę Emmę Navarro. Dzięki temu bez straty seta awansowała do półfinału turnieju w Melbourne.
W tym artykule dowiesz się o:
ITF
ITF
Dodaj tag ITF do ulubionych
WTA
WTA
Dodaj tag WTA do ulubionych
Australian Open
Australian Open
Dodaj tag Australian Open do ulubionych
Emma Navarro
Emma Navarro
Dodaj tag Emma Navarro do ulubionych
Iga Świątek
Iga Świątek
Dodaj tag Iga Świątek do ulubionych
Siedem lat temu Iga Świątek i Emma Navarro zmierzyły się ze sobą w ramach zawodów ITF World Tennis Tour na kortach ziemnych w Charleston, gdzie w ciągu 49 minut gry Polka oddała Amerykance zaledwie dwa gemy (6:0, 6:2). W środę obie tenisistki spotkały się w ćwierćfinale wielkoszlemowego Australian Open 2025. Nasza reprezentantka była faworytką i po 89 minutach zwyciężyła 6:1, 6:2.
Świątek szybko wzięła się do pracy. Już w pierwszym gemie uruchomiła return i wywalczyła przełamanie do zera. Chciała dobrze wejść w mecz i dać do zrozumienia rywalce, że czeka ją piekielnie trudne zadanie. Navarro to tenisistka bazująca na regularności. Grając agresywnie, można w łatwy sposób przejąć inicjatywę na korcie.
23-latka z Raszyna nie miała z tym w środę problemu. Błyskawicznie wysunęła się na 2:0, po czym Amerykanka wygrała swój serwis. Jak się okazało, był to jedyny zdobyty przez nią gem w premierowej odsłonie. Gdy Świątek złapała swój rytm, jej przeciwniczka nie mogła się czuć bezpiecznie przy własnym podaniu. I to niezależnie od wyniku w gemie.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. “Prawdziwe zderzenie z biznesem”
11:09
Przy prowadzeniu 3:1 Świątek ponownie zaatakowała na returnie i została wynagrodzona. Navarro odparła co prawda dwa break pointy, ale przy trzecim Polka zmusiła ją do błędu i dopięła swego. Po zmianie stron nasza reprezentantka już nie czekała. Najpierw utrzymała serwis na 5:1, a następnie znów przycisnęła na returnie. Ósma rakieta świata po raz trzeci straciła podanie, choć prowadziła już 40-0 w gemie. Trwający 35 minut pierwszy set zakończył się rezultatem 6:1 dla faworytki.
Druga partia miała inny przebieg. Navarro osiągnęła wysoki poziom, co Świątek odczuła w wymianach. W pierwszych gemach seta nie było już tak łatwo skruszyć opór przeciwniczki. Mało tego to Amerykanka wypracowała break pointa przy wyniku po 2 i tylko cierpliwa gra Polki pozwoliła jej uniknąć przełamania.
Piąty gem zakończył się zresztą małą kontrowersją. Wiceliderka rankingu WTA odegrała bowiem piłkę, która odbiła się dwukrotnie po jej stronie. W ferworze walki nasza tenisistka tego nie zauważyła, podobnie jak sędzia główna Eva Asderaki-Moore. Navarro miała na ten temat inne zdanie, ale nic nie wskórała u arbiter.
W każdym razie Świątek wysunęła się na 3:2 i wówczas zaatakowała na returnie. Po paru ładnych wymianach udało się jej wypracować break pointa. Świetny bekhend po linii dał jej cenne przełamanie. Potem Polka utrzymała podanie do 40 i wyszła na 5:2. Po zmianie stron pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa już nie czekała. Jeszcze raz przycisnęła na returnie i wykorzystała drugą piłkę meczową.
Świątek zdobyła w środę 67 ze 112 punktów. Polka zanotowała jednego asa, dwa podwójne błędy, 22 kończące uderzenia i 20 pomyłek. Do tego ani razu nie dała się przełamać, a sama postarała się o pięć breaków. Navarro statystycy zapisali po jednym asie i podwójnym błędzie. Amerykanka skończyła 15 piłek i miała 22 niewymuszone błędy.
Rozstawiona z “dwójką” Świątek po raz drugi w karierze zagra w półfinale międzynarodowych mistrzostw Australii. W 2022 roku nie sprostała na tym etapie Amerykance Danielle Collins. Tym razem spotka się z jej rodaczką Madison Keys. Ich pojedynek odbędzie się już w czwartek na Rod Laver Arena.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 96,5 mln dolarów australijskich
środa, 22 stycznia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 2) – Emma Navarro (USA, 8) 6:1, 6:2
Program i wyniki turnieju kobiet
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
Czy Iga Świątek awansuje do finału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Wielki Szlem
Australia
Melbourne
+9
zgłoś błąd Zgłoś błąd w treści
WYBRANE DLA CIEBIE
Świątek zachwyciła ekspertów. “Koncert trwa”
Iga Świątek | 5 h temu
Świątek zachwyciła ekspertów. “Koncert trwa”
“Na równi z legendami”. Media po awansie Świątek do półfinału
Australian Open | 3 h temu
“Na równi z legendami”. Media po awansie Świątek do półfinału
Czterogodzinna bitwa o półfinał Australian Open. Szał radości Amerykanina
Ben Shelton | 1 h temu
Czterogodzinna bitwa o półfinał Australian Open. Szał radości Amerykanina
Skandal w meczu Świątek. Rywalka zabrała głos
Emma Navarro | 2 h temu
Skandal w meczu Świątek. Rywalka zabrała głos
Był pierwszy gem. Poezja, co zrobiła Iga [WIDEO]
Iga Świątek | 5 h temu
Był pierwszy gem. Poezja, co zrobiła Iga [WIDEO]
Iga ledwo skończyła mecz, a tu ogłoszenie organizatorów. Świetne wieści
Iga Świątek | 5 h temu
Iga ledwo skończyła mecz, a tu ogłoszenie organizatorów. Świetne wieści
Komentarze (61)
Napisz komentarz
avatar
Kristof81
2 min temu
Zmiana trenera na plus
0
0
Odpowiedz
avatar
romi 61
20 min temu
***** ***
0
0
Odpowiedz
Rozwiń odpowiedzi (1)
avatar
tad49
31 min temu
Brawo Iga ! Tak trzymać !
1
0
Odpowiedz
avatar
zbychu59
1 h temu
Oby wygrała z Keys; finał to 50/50, zawsze jest szansa. Warto, choćby żeby zobaczyć minę papli Wilandera, wszechwiedzącego dziadka z Gremlinów.
5
0
Odpowiedz
avatar
Methius Adams
1 h temu
Ja osobiscie też walę teścia i mam siłę jak ta małolata z paletką niestety nie stać mnie na lepsze sterydy bo nie zarabiam za wiele
0
0
Odpowiedz
Sportowy Bar
“Ktoś nie daje mi oglądać”. Lewandowska odezwała się w trakcie meczu
“Ktoś nie daje mi oglądać”. Lewandowska odezwała się w trakcie meczu
“I po co mi to było?” Zobacz memy po meczu Barcelony i wpadce Szczęsnego
Pracują w tym samym miejscu. On zarabia “100 tysięcy razy lepiej”
Była 1.00, gdy nagle pokazali 10-latka. I te słowa Djokovicia
WP
SportoweFakty
Piłka nożna
Żużel
Siatkówka
Sporty walki
Piłka ręczna
Tenis
Fitness
Koszykówka
KSW
Ekstraklasa
Liga Mistrzów
Premier League
Bundesliga
Primera Division
Serie A
Ligue 1
PGE Ekstraliga
Robert Lewandowski
Kamil Stoch
Robert Kubica
Bartosz Zmarzlik
Iga Świątek
Jan Błachowicz
Piotr Żyła
Hubert Hurkacz
pokaż więcej
Kontakt: info@wp.pl
Regulamin
Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie – bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramac
h stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.
Start