Poruszające słowa Sabalenki. “To będzie trochę smutne”
W 2019 roku zmarł ojciec Aryny Sabalenki. Białoruska tenisistka często go wspomina. Tak było również niedawno, gdy udzieliła wzruszającej odpowiedzi na jedno z pytań fanów.
Ostatnie tygodnie w kobiecym tenisie bez wątpienia należą do Aryny Sabalenki. 26-latka najpierw wygrała turniej na kortach w Cincinnati, a potem nie miała sobie równych w wielkoszlemowym US Open. Do rywalizacji ma wrócić podczas turnieju WTA 1000 w Pekinie, który rozpoczyna się już 25 września. Obecnie druga rakieta świata zbiera siły w słonecznej Grecji.
Niedawno media społecznościowe obiegło nagranie, na którym Sabalenka mierzy się z pytaniami od fanów. Jedno z nich dotyczyło tego, do którego momentu swojego życia chciałaby się przenieść, gdyby podróże w czasie były możliwe.
– To będzie trochę smutne, ale chciałabym przenieść się do mojego dzieciństwa i pobawić się z tatą – wyznała. Nagranie opublikowane przez profil Tenis Channel zamieszczamy poniżej.
Przypomnijmy, że Siergiej Sabalenka zmarł w listopadzie 2019 w wieku 44 lat. Jego śmierć była dużym szokiem, gdyż wcześniej w przestrzeni publicznej nie pojawiały się informacje o tym, że chorował.
Mężczyzna w przeszłości był hokeistą. To właśnie on zaszczepił w córce miłość do sportu. – Pewnego dnia ojciec wiózł mnie samochodem i zobaczył korty. Zabrał mnie na nie, a mnie bardzo się spodobało i tak się zaczęło – mówiła Sabalenka w trakcie jednego z wywiadów udzielanych na początku zawodowej kariery.
W ostatnich latach często wspomina zmarłego ojca przy okazji publicznych wystąpień. Jej odpowiedź na pytanie zadane przez jednego z fanów to kolejny tego przykład.