Sports

Młodzi piłkarze podnoszą się z powodziowej traumy. Stracili dobytek, szkołę i boisko

 

 

– Połowa dzieci wyparowała – opowiada szef miejscowego klubu. Woda z powodzi, wymieszana z ropą, zniszczyła boisko. Żeby choć na chwilę zapomnieć o koszmarze, młodym piłkarzom zafundowano wyjazd na mecz Roberta Lewandowskiego.

 

 

W tym artykule dowiesz się o:

 

Unia Bardo

Unia Bardo

Dodaj tag Unia Bardo do ulubionych

Andrzej Witek

Andrzej Witek

Dodaj tag Andrzej Witek do ulubionych

– Teraz już jest dobrze – mówi nam Hubert Studniarz. To siedmiolatek, młody piłkarzy Unii Bardo. Jeden z tych poszkodowanych przez powódź. Podobne odczucia ma jego kolega Brajan, do którego domu wdarła się wielka woda. Ale dorośli nie podzielają opinii dzieci. Mają świadomość tego, jaka tragedia dotknęła Bardo przed miesiącem i jak wiele czasu minie, zanim wrócą do normalności.

 

Powódź uderzyła w piłkarzy. “Serce się łamało”

Bardo położone jest ledwie 10 kilometrów od Kłodzka. Przed nieco ponad miesiącem rzeka Nysa Kłodzka zalała część miasta. Informacja o dramacie mieszkańców nie przebiła się do szerszej opinii publicznej, bo jeszcze większe tragedie rozegrały się w Stroniu Śląskim czy Lądku-Zdroju. W 5,5-tysięcznym miasteczku wciąż trwa wielkie sprzątanie po przejściu niszczycielskiej wody, pracują żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Rozpoczyna się rozbiórka budynków, których nie da się odratować.

 

– W naszym mieszkaniu zalany został cały parter. Wszystko trzeba skuwać, zrywać. Dach garażu porwała woda – opowiada inny piłkarz klubu Bartosz Zalot. – W domu bez przerwy pracuje kilka osuszaczy. Ściągają nawet 150 litrów wody dziennie. Tu, gdzie mieszkamy, fala miała nawet wysokość 3,7 metra – wyznaje nastolatek.

 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Pudzianowski wrzucił nagranie i się zaczęło. Fala komentarzy

 

02:25

Bartosz w drużynie gra na lewej obronie. Miłość do piłki zaszczepił w nim ojciec, Grzegorz. To z nim zaczął od najmłodszych lat wspólnie oglądać mecze, aż w końcu przerodziło się to w trenowanie na poważnie. Jego rodzina mieszka przy Grunwaldzkiej – to właśnie tutaj Nysa Kłodzka wyrządziła największe szkody. Mieszkańcy z tego regionu zostali ewakuowani w nocy z soboty na niedzielę (14/15 września).

 

– Dom opuściłem jako ostatni – przyznaje Bartosz. – Rodzice wyjechali wieczorem w sobotę, ja uparłem się, żeby zostać.

 

Mówi, że chciał pilnować dobytku rodziny. Bał się, jakie straty wyrządzi woda, zwłaszcza że jego mieszkanie jest na parterze. Rodziców na piętrze.

 

– Wierzyłem, że nie będzie aż tak źle. Ale o piątej nad ranem poddałem się. Zaalarmowałem służby, poprosiłem o ewakuację – opowiada. – Serce się łamało, gdy widziałem, jak woda rośnie i niszczy dom. To była jedna wielka fala. Zabrakło paru centymetrów i podłoga u rodziców na piętrze też byłaby zniszczona. W poniedziałek wszystko zeszło i można było tu wrócić – dodaje.

 

Pokój Bartosza po zalaniu przez wodę

Pokój Bartosza po zalaniu przez wodę

Budynki przy Grunwaldzkiej zostały już sprawdzone przez nadzór budowlany. Rodzina Bartosza ma szczęście – dom nie został przeznaczony do rozbiórki. Nie oznacza to jednak końca problemów. – Dostaliśmy już kosztorys z ubezpieczalni i sprawa została skierowana do prawnika, bo chcą nam wypłacić grosze. Teraz zaczyna się kolejna wojna. Sprawdza się to, co powiedział jeden z sąsiadów, że na koniec zostaniemy z tym wszystkim sami – podsumowuje z żalem piłkarz Unii.

 

Terapia meczem na PGE Narodowym

– Połowa dzieci, można powiedzieć, wyparowała. Przed powodzią mieliśmy na treningach czterdziestu młodych zawodników, teraz przychodzi po kilkunastu, czasem dwudziestu – opowiada Andrzej Witek, prezes Unii Bardo. – Młodzi piłkarze, choć może nie dają tego po sobie poznać i twierdzą, że już wszystko w porządku, przeżyli jednak ogromny stres i musi minąć czas, nim go przepracują. Inna sprawa, że oczywiście nie mają teraz warunków do trenowania takich jak wcześniej, nie mają też dostępu do swojej szkoły.

 

Zalot dodaje: – Chcemy wracać do normalności, ale jeden trening w tygodniu plus mecz w weekend to na razie maksimum – przyznaje. On po prostu musi też pomagać przy remoncie. Koszmar jest tym większy, że rodzina pracowała w firmie zajmującej się spływami kajakowymi. Cała infrastruktura została zniszczona przez wodę.

 

Miejsce, gdzie rodzice Bartosza organizowali spływy kajakowe, całkowicie uległo zniszczeniu

Miejsce, gdzie rodzice Bartosza organizowali spływy kajakowe, całkowicie uległo zniszczeniu

Rozmawiamy w dniu meczu Polska – Chorwacja (Ligi Narodów, 15.10.2024 – przyp. red.). Wyjazd dla powodziowych dzieci załatwił Dolnośląski Związek Piłki Nożnej. Pojechało 60 młodych piłkarzy, żeby choć na chwilę zapomnieć o traumie.

 

– Zalało nas, ale na szczęście nie trzeba było opuszczać domu. Przenieśliśmy się piętro wyżej – mówi Brajan, który w Unii Bardo gra wraz z bratem. Obaj nie mogli się doczekać wyjazdu na mecz Biało-Czerwonych i możliwość zobaczenia Roberta Lewandowskiego. – Wiadomo, że nie trzeba nas było długo namawiać – dodaje. Kibicowanie Biało-Czerwonym to okazja, by wyrwać się z codzienności, która w ostatnich tygodniach była koszmarna.

 

Hubert Studniarz z ojcem przed wyjazdem na mecz Polska-Chorwacja

Hubert Studniarz z ojcem przed wyjazdem na mecz Polska-Chorwacja

– Teraz już jest dobrze – nieśmiało przekonuje Hubert Studniarz, jeden z piłkarzy Unii Bardo dotkniętych powodzią. Obok stoi jego ojciec, który wybiera się do Warszawy jako opiekun wycieczki. On ma szereg zastrzeżeń do tego, co działo się w godzinach poprzedzających zalanie Barda.

 

– Tutejsza szkoła ma piec na olej opałowy. Zbiornik ma 5 tysięcy litrów pojemności. Wiedzieli, że idzie wielka woda i go nie opróżnili. Ropa się rozlała po okolicy. Nawet nie pozwalamy wychodzić dzieciom do ogródka, który tonął w mieszance wody i oleju – opowiada poirytowany.

 

W ich okolicy zalany został m.in. budynek Poczty Polskiej, który być może trzeba będzie wyburzyć. W przypadku kilku innych budowli jest już jasne, że nie będzie można w nich ponownie zamieszkać.

 

Ojciec małego Huberta czeka, co będzie dalej. Ma nadzieję, że w końcu ruszy temat budowy zbiorników retencyjnych na Nysie Kłodzkiej, aby w przyszłości w Bardzie nie rozgrywały się podobne dramaty. – Podobno ludzie, którzy w przeszłości byli przeciwni ich powstaniu, teraz zmieniają zdanie. Mądry Polak po szkodzie – dodaje.

 

Przy ul.Grunwaldzkiej, gdzie mieszka kilku piłkarzy, wiele budynków już nie nadaje się do zamieszkania

Przy ul.Grunwaldzkiej, gdzie mieszka kilku piłkarzy, wiele budynków już nie nadaje się do zamieszkania

Bezdomny klub

– W okolicy szkoły jest taki smród, że nie da się wytrzymać. Wszystko przez tę ropę – mówi Kamila, matka Piotra, kolejnego z piłkarzy Unii Bardo. Dlatego prezes Unii Andrzej Witek od miesiąca ma dodatkowy “etat”. Jako kierowca wozi dzieci do szkoły w pobliskim Przyłęku.

 

Taki stan utrzyma się wiele miesięcy, bo woda w szkole unosiła się na poziom około metra. Teraz skuto tam ściany i posadzki, na miejscu pracują dziesiątki osuszaczy, ale powrót do normalności nie będzie łatwy.

 

– Trudno się dziwić, że część dzieciaków nie przychodzi na treningi, skoro rodzice teraz walczą ze skutkami żywiołu. A nam do grania został mały Orlik, boisko pełnowymiarowe się nie nadaje – tłumaczy.

 

Andrzej Witek pokazuje nam popękane posadzki w szatni Unii Bardo

Andrzej Witek pokazuje nam popękane posadzki w szatni Unii Bardo

Stadion Unii Bardo, występującej w regionalnych rozgrywki wałbrzyskiej grupy A, był zalany już podczas słynnej Powodzi Tysiąclecia w 1997 roku. Wtedy woda naniosła kilka centymetrów mułu. – On nie został zdjęty, tylko nasypano na to piasek z ziemią i położono nową murawę – tłumaczy Witek. – Teraz woda naniosła kolejny muł i nie da się na to położyć kolejnej murawy. Chyba teraz będziemy musieli to zerwać ostatecznie, wszystko zrobić porządnie. Od nowa. To potrwa wiele miesięcy, a nawet nie wiem, kiedy zaczniemy – załamuje ręce prezes.

 

Burmistrzyni Marta Ptasińska daje jasno do zrozumienia: najpierw miasto zabierze się za szkoły i przedszkola, wyburzone budynki ośrodka pomocy społecznej i zarządu komunalnego. Sport jest na końcu kolejki.

 

Tak wyglądało boisko Unii Bardo po powodzi. Na wodzie unosi się plama ropy (fot. materiały klubowe)

Tak wyglądało boisko Unii Bardo po powodzi. Na wodzie unosi się plama ropy (fot. materiały klubowe)

– Jesienią nasz zespół wszystkie mecze zagra jako wyjazdowe – mówi Ptasińska. – Co będzie na wiosnę? Nie wiem, bo Stronie Śląskie czy Kłodzko znajdują się w podobnej sytuacji i trwają rozmowy. Klub na pewno przez rok będzie “bezdomny”.

 

Jedno wielkie wysypisko

Rodzice młodych piłkarzy Unii Bardo, również ci, którym udało się uniknąć najgorszego, są wdzięczni losowi za to, że woda nie wyrządziła większych strat w takich ośrodkach jak Wrocław czy Opole. – Gdyby zalało wielkie miasta, nikt by o nas nie myślał. Cała pomoc zostałaby skierowana właśnie tam – nie ma wątpliwości Kamila, matka małego Piotra.

 

– A teraz sytuacja była gorsza niż w 1997 roku. Wtedy woda stopniowo rosła, teraz przyszła nagle i zabierała wszystko. Drzewa łamały się jak zapałki. Już sam dźwięk był przerażający – dodaje babcia jednego z piłkarzy, która odprowadziła wnuka na miejsce zbiórki przed wyjazdem na mecz.

 

Zniszczony dom pani Katarzyny z Barda

Zniszczony dom pani Katarzyny z Barda

Pani Katarzyna, której chrześniak gra w Unii, mówi nam, że od powodzi jest na zwolnieniu, na lekach, trudno jej się pozbierać. Tym bardziej trudno, że pół roku temu straciła w wypadku samochodowym ojca. Sprzątanie po powodzi przyspieszyło okres żałoby. Musiała wyrzucić część pamiątek, nie dałoby się ich odratować. – Pakowałam rzeczy do worka i płakałam – mówi ze łzami w oczach. – Wszystko tu przypomina wysypisko śmieci, ale mieszkamy. Nie mamy wyjścia.

 

W Bardzie od miesiąca pomaga wielu żołnierzy i strażaków

W Bardzie od miesiąca pomaga wielu żołnierzy i strażaków

 

Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

 

Źródło artykułu:

WP SportoweFakty

source

WP

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

12345

 

Polska

Unia Bardo

Piłka nożna

+1

zgłoś błąd Zgłoś błąd w treści

Dołącz do nas

na Instagramie

na Facebooku

Komentarze (6)

 

Zaloguj się aby dodać komentarz

avatar

Tomaszekk

5 min temu

 

Lewica chce zalegalizowana związki partnerskie i to jest dla nich najważniejsze a nie jakaś pomoc powodzianom, w Sejmie już nikt z rządzących nie pamięta o powodzi

1

0

Odpowiedz

avatar

pietrek napior

15 min temu

 

Gdzie jest POgłos?

7

1

Odpowiedz

 

Rozwiń odpowiedzi (1)

avatar

Lolekniebolek

35 min temu

 

Temat powodzi? Wszystkim się wspaniale POWODZI w uśmiechniętej Polsce.. proszę ni siać negatywnej propagandy

6

1

Odpowiedz

avatar

Michaił

37 min temu

 

To teraz drogie dzieci, wróćcie do domów, i powiedzcie swoim rodzicom co myślicie o ich proteście przeciwko budowie zbiorników retencyjnych.

6

0

Odpowiedz

avatar

Mrek

40 min temu

 

HERR TUSK POMOŻE ,IPAN OD POGŁOSU.

6

2

Odpowiedz

ZOBACZ TAKŻE

Powtórka finału Ligi Mistrzów w Madrycie. Ancelotti liczy na Mbappe

Real Madryt | 2 h temu

Powtórka finału Ligi Mistrzów w Madrycie. Ancelotti liczy na Mbappe

“To już nie jest jego drużyna”. Legenda przepowiada kłopoty Kane’a

Harry Kane | 2 h temu

“To już nie jest jego drużyna”. Legenda przepowiada kłopoty Kane’a

Oszukali ludzi na miliardy. Wykorzystali do tego wielkie gwiazdy

Piłka nożna | 2 h temu

Oszukali ludzi na miliardy. Wykorzystali do tego wielkie gwiazdy

Luis Enrique nie zgadza się z krytyką. “Widzę rozwój, potencjał i optymizm”

Paris Saint-Germain | 27 min temu

Luis Enrique nie zgadza się z krytyką. “Widzę rozwój, potencjał i optymizm”

Słynny trener chwali Flicka. “Hansi zasłużył na wielki szacunek”

Hansi Flick | 49 min temu

Słynny trener chwali Flicka. “Hansi zasłużył na wielki szacunek”

Jedyny taki grób w Polsce? Zobacz, jak wygląda pomnik legendy

Kazimierz Górski | 1 h temu

Jedyny taki grób w Polsce? Zobacz, jak wygląda pomnik legendy

Sportowy Bar

Wrzucił nagranie z treningu Barcelony. Wymowny obrazek [WIDEO]

Wrzucił nagranie z treningu Barcelony. Wymowny obrazek [WIDEO]

Dlaczego rozpadł się jej związek z Milikiem? Zaskakujące słowa Ziółek

Zatrzymali znanego Rosjanina. Miał szykować zamach w Paryżu

Oszukali ludzi na miliardy. Wykorzystali do tego wielkie gwiazdy

WP

SportoweFakty

Piłka nożna

Żużel

Siatkówka

Sporty walki

Piłka ręczna

Tenis

Fitness

Koszykówka

KSW

Robert Lewandowski

Kamil Stoch

Robert Kubica

Bartosz Zmarzlik

Iga Świątek

Jan Błachowicz

Piotr Żyła

Hubert Hurkacz

pokaż więcej

Kontakt: info@wp.pl

Regulamin

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie – bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz kor

zystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.

Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

 

Start

 

Wyniki

 

Live

 

Dla Ciebie

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button