Sports

“To wstyd”. Wbija szpilę po gali w Warszawie

“To wstyd”. Wbija szpilę po gali w Warszawie

‘Zdjęcie okładkowe artykułu: ‘Getty Images / Jean Catuffe / Contributor / Na zdjęciu: Nikola Grbić

Getty Images / Jean Catuffe / Contributor / Na zdjęciu: Nikola Grbić

Zdjęcie autora artykułu

Mateusz Puka

10.01.2025, 06:00

Ze względu na kalendarz PlusLigi na Gali Mistrzów Sportu obecnych było tylko sześciu z trzynastu wicemistrzów olimpijskich. – Jestem tym mocno zawiedziony – przyznał trener Nikola Grbić.

 

 

W tym artykule dowiesz się o:

 

Bartosz Kurek

Bartosz Kurek

Dodaj tag Bartosz Kurek do ulubionych

Nikola Grbić

Nikola Grbić

Dodaj tag Nikola Grbić do ulubionych

Polska

Polska

Dodaj tag Polska do ulubionych

Wilfredo Leon

Wilfredo Leon

Dodaj tag Wilfredo Leon do ulubionych

Mateusz Puka, WP SportoweFakty: Ostatecznie to nie pan, a Mateusz Mirosław został trenerem roku w Plebiscycie Przeglądu Sportowego. Jest pan zawiedziony?

 

Nikola Grbić, trener reprezentacji Polski w siatkówce: Naprawdę nie myślałem o nagrodzie dla najlepszego trenera. Cieszę się, że zostaliśmy wybrani drużyną roku i to się liczy. Kibice docenili nasz wynik.

 

Reprezentacja siatkarzy na Gali Mistrzów Sportu była jednak wyjątkowo skromna.

 

Jestem tym mocno zawiedziony. Chciałbym, żebyśmy bawili się tam całą drużyną, fajnie byłoby spotkać wszystkich chłopaków. Niestety większość drużyny nie mogła być z nami, bo ta impreza kolidowała z niektórymi meczami w PlusLidze. To trochę wstyd, bo przecież taka impreza odbywa się raz do roku. Skoro telewizja Polsat pokazuje zarówno Galę Mistrzów Sportu, jak i PlusLigę, to wydaje mi się, że można byłoby to lepiej zgrać.

 

Próbował pan interweniować w tej sprawie?

 

Domyślam się, że to nie byłoby łatwe do pogodzenia, ale dałoby się załatwić. Postanowiłem jednak, że nie będę się w to angażować. Jestem gościem, traktuję to jako przywilej, ale być może na przyszłość można byłoby wyciągnąć wnioski.

 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii

 

01:29

Ostatecznie w czołowej dziesiątce Plebiscytu znalazł się Wilfredo Leon. Spodziewał się pan takich wyników?

 

Spodziewałem się, że w czołowej “10” będzie jednak miejsce dla Jakuba Kochanowskiego, który był świetny przez cały sezon. W drużynie mieliśmy przynajmniej kilku zawodników, którzy mogliby zostać nominowani indywidualnie i zająć wysokie miejsce. Cieszę się, że ostatecznie wyróżniony został Wilfredo Leon. A jeśli miałbym wybierać zawodnika, który uczynił w tym roku największy progres, to byłby nim Tomasz Fornal.

 

Po igrzyskach dość rzadko pojawia się pan w Polsce. Postanowił pan odpocząć od siatkówki?

 

Rzeczywiście zrobiłem sobie przerwę od siatkówki na najwyższym poziomie. Sporadycznie pojawiałem się na meczach Perugii. Byłem także w Polsce, by na żywo obejrzeć kilka spotkań. Regularnie pojawiałem się za to na treningach drużyny syna. Do wysokiego poziomu jeszcze im dużo brakuje, ale zdecydowałem się im pomóc. Odpowiada mi rola ojca i taksówkarza mojego 17-letniego syna.

 

To lepsze niż prowadzenie zespołu w rozgrywkach ligowych?

 

Nie wiem, co mam powiedzieć. Po prostu zdaję sobie sprawę, że tylko przez krótki okres będę ojcem nastolatka i muszę mu w tym okresie przekazać wszystko, co najważniejsze. Naprawdę lubię tę rolę. Jeśli chodzi o siatkówkę, to ten sport jest całym moim życiem. Nie wyobrażam sobie życia bez siatkówki. Ciągle czuję podniecenie na myśl o kolejnych wyzwaniach i już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu reprezentacyjnego.

 

Myślał pan o powrocie do łączenia pracy w reprezentacji Polski z pracą w klubie?

 

Oczywiście, powrót do pracy w klubie jest możliwy. Wynegocjowałem z PZPS, że bez problemu w każdej chwili mogę to zrobić. Oczywiście nie mam zgody, by pracować w Polsce, Rosji i Włoszech. W tym ostatnim kraju wprowadzono kary, a jeśli jakiś trener chciałby łączyć pracę w klubie z pracą dla reprezentacji, to musiałby zapłacić kilkaset tysięcy euro kary. W tym momencie powrót do ligi włoskiej nie wchodzi raczej w grę, a kluby zdają sobie z tego sprawę i nawet nie próbują rozpoczynać negocjacji.

 

Miał pan oferty z innych krajów?

 

Mógłbym pracować w klubach z Turcji, Grecji lub Japonii, ale powiedziałem mojemu menedżerowi, że na razie nie jestem zainteresowany. Najprawdopodobniej poszukam sobie klubu dopiero na kolejny sezon. Mój syn wkrótce rozpocznie naukę na uniwersytecie w USA, więc chcę spędzić z nim teraz jak najwięcej czasu.

 

Jaki jest pana pomysł na kolejny sezon reprezentacyjny?

 

Być może potraktowalibyśmy ten sezon jako testowy dla nowych zawodników, ale mamy mistrzostwa świata i mocno się nastawiamy na walkę o wysokie miejsca. Już teraz mogę zadeklarować, że zrobię wszystko, byśmy na mistrzostwach świata byli jeszcze lepsi niż podczas igrzysk olimpijskich. Na pewno wyślemy tam najmocniejszy możliwy skład.

 

Czyli nie planuje pan żadnych zmian?

 

Powtórzymy to, co bardzo dobrze sprawdziło się w ostatnich latach. Pierwsza część sezonu reprezentacyjnego będzie szansą dla młodszych i mniej doświadczonych. Sprawdzimy wtedy bezpośrednie zaplecze kadry. Im bliżej będzie mistrzostw świata, tym częściej na parkiecie będą pojawiać się najbardziej doświadczeni zawodnicy.

 

Ostatni sezon pokazał, że najsłabszą pozycją w reprezentacji Polski jest pozycja atakującego. Choć Bartosz Kurek zadeklarował, że nie zamierza kończyć reprezentacyjnej kariery, to chyba największym wyzwaniem przed tym sezonem i tak będzie znalezienie kolejnego atakującego. Czy ma pan już pomysł, jak rozwiązać ten problem?

 

Na pewno nie będę obsadzał na tej pozycji Wilfredo Leona. Nie będę mu wymyślał nowej roli, skoro jako przyjmujący spisuje się fantastycznie. Zresztą uważam, że jeśli już ktoś z tej kadry miałby zostać przestawiony na atak, to bardziej pasowałby tam Aleksander Śliwka. Gdybyśmy zastosowali taką taktykę, moglibyśmy grać jak Amerykanie, którzy w drugiej linii wykorzystują Matthew Andersena jako przyjmującego, a pozostali przyjmujący także atakują z prawego skrzydła.

 

Naprawdę pan to rozważa?

 

Obecnie mówię jedynie o naszych możliwościach. Do tej pory tego nie rozważałem, bo zdaję sobie sprawę, że to wymagałoby bardzo dużo pracy. Problem nie jest jeszcze aż tak palący, a na jego rozwiązanie mamy jeszcze trochę czasu.

 

Rozmawiał Mateusz Puka, WP SportoweFakty

 

Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)

 

Polska

Bartosz Kurek

Siatkówka

+4

zgłoś błąd Zgłoś błąd w treści

WYBRANE DLA CIEBIE

Legenda kadry zaskoczyła wszystkich swoją deklaracją

Polska | 13 h temu

Legenda kadry zaskoczyła wszystkich swoją deklaracją

Faworytki blisko półfinałów Pucharu Challenge. Tylko jeden mecz nie skończył się po trzech setach

Siatkówka | 12 h temu

Faworytki blisko półfinałów Pucharu Challenge. Tylko jeden mecz nie skończył się po trzech setach

Polska siatkarka zadebiutowała w lidze naszpikowanej gwiazdami

Siatkówka | 11 h temu

Polska siatkarka zadebiutowała w lidze naszpikowanej gwiazdami

Developres zamelduje się w play-offach Ligi Mistrzyń? Oto plan na czwartek

Liga Mistrzyń | 21 h temu

Developres zamelduje się w play-offach Ligi Mistrzyń? Oto plan na czwartek

Media: hit w PlusLidze. Wielki siatkarz wraca do Polski

PlusLiga | 10 h temu

Media: hit w PlusLidze. Wielki siatkarz wraca do Polski

Został zniesiony z boiska. Są nowe wieści po badaniach

PlusLiga | 9 h temu

Został zniesiony z boiska. Są nowe wieści po badaniach

Komentarze (0)

 

Napisz komentarz

Sportowy Bar

Rosjanka oskarżyła go o gwałt. Sama została skazana

Rosjanka oskarżyła go o gwałt. Sama została skazana

#dziejesiewsporcie: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności

Porażka Hurkacza, ale z kim? Kuriozum

Bał się z nią związać. Dziś to słynna polska para

WP

SportoweFakty

Piłka nożna

Żużel

Siatkówka

Sporty walki

Piłka ręczna

Tenis

Fitness

Koszykówka

KSW

Ekstraklasa

Liga Mistrzów

Premier League

Bundesliga

Primera Division

Serie A

Ligue 1

PGE Ekstraliga

Robert Lewandowski

Kamil Stoch

Robert Kubica

Bartosz Zmarzlik

Iga Świątek

Jan Błachowicz

Piotr Żyła

Hubert Hurkacz

pokaż więcej

Kontakt: info@wp.pl

Regulamin

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie – bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub do

zwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.

Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

 

Start

 

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button